Ithil
Moderator
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 18:14, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Absorbujaca lektura autorstwa zacnego obywatela Boziewicza opisywanego przez swych cesarsko-krolewskich zwierzchnikow jako:
"Poważny i silny charakter (...) skierowany do wewnątrz, bez radości życia. Bardzo dobre założenia wojskowe, służbisty i odpowiedzialny, wobec wroga spokojny, odważny i zdecydowany (...) Spokojny człowiek, równie wysoko oceniany przez żołnierzy, jak i oficerów".
wedlug zachowanych zrodel nie dane mu bylo nigdy sie pojedynkowac.
Szczegolnej uwadze polecam rozdzial dotyczacy tego, kto jest godnym udzialu w pojedynku - czyli osobom zdolnym żądac i dawac satysfakcję honorową - i tu pozwole sobie przytoczyc art. 7 w oryginalnym brzmieniu (na stronie, do ktorej podaje link jest wersja kodeksu przepuszczona przez pewien filtr historyczny, ktory wyjatkowo wyraznie widac akurat na przytoczonym przepisie) - zatem art.7:
Wszyscy ludzie honorowi są sobie bezwzględnie równi. Dlatego nie wolno odmawiać zadośćuczynienia z powodu różnicy stanu, urodzenia, stanowiska lub majątku.
Osoba odmawiająca na takiej podstawie satysfakcji honorowej staje się niehonorową.
Uwaga: Zasada powyższa, odpowiadająca w zupełności współczesnej demokratyzacji społeczeństw, nie dozwala np. członkowi rodu książęcego odmówić satysfakcji honorowej wieśniakowi, który jest posłem na sejm.
ehhh ta ponadczasowosc wieśniaków w sejmie
Wystrzałowej lektury życzy Superorka Trehaxorka
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|